K A T E B U S H . P L

mmju

Witam:) Chciałabym bardzo zeby ktos pomógł mi zagłebić sie w temat.Nie znam twórczości Kate ale bardzo mnie interesuje ta postac.Moją wielka miłoscią muzyczna jest (i podejrzewam ze juz do końca pozostanie) Bjork, a ze obie panie maja cos wspólnego(Bjork inspirowała sie muzyka Bush) bardzo chcialabym,zeby ktos podpowiedział mi od jakiego albumu Kate powinnam zacząć?Czekam na propozycje ,z góry dziękuje:)

lazy81

Nie jestem tak naprawdę w stanie przwidzieć który album KB może ci się najbardziej spodobać, ale...myślę, że Bjork w 1982 roku musiała być pod sporym wrażeniem albumy The Dreaming. Czwarty album studyjny Kate - największa porażka komercyjna,ale wielki sukces artystyczny.

Eksperymentalny, nieprzewidywalny, ekstremalne zabawy z głosem... totalna ekstrawagancja.
I zawsze kiedy myślę o Bjork i jej związkach z muzyką Kate, przywołuję ten album. Ile Bjork miała wtedy lat? 17,18? A wczesniej, bo w 1980 r. zetknęła się z albumem Never for ever, który był w karierze Kate swego rodzaju preludium do tego co pokazała w całej rozciągłości na The dreaming.

Te dwa albumy:The dreaming i Never for ever chyba najbardziej przywołują mi na myśl twórczość Bjork.
No ale jest jeszcze klasyk Hounds of love!!!
To jest płyta, który najlepiej przedstawia istotę całego stylu i twórczości Kate Bush.

Tyle ode mnie Smile

Pozdrawiam

Gość

Aby poznać tę wykonawczynię warto sięgać do korzeni. Zdecydowanie dalej niż umożliwia to jej pierwsza płyta (The Kick Inside). Wiem, że nie będzie to łatwe a i być może nie do końca moralne. Po takim wprowadzeniu warto sięgnąć kolejno po "The Kick Inside" i "Lionheart" jednocześnie. Jak dla mnie te dwie płyty to jedna, rozdzielona całość. Następny krok jaki proponuję to obejżenie koncertu "Live At Hammersmith Odeon". Materiał tam zebrany jest w większości na żywo. Wydany na VHS z załączoną ścieżką dźwiękową na CD. Dostępny również na VCD, z dźwiękiem na przyzwoitym poziomie. A dalej- jak opisano w dyskografii, ze szczególnym zwróceniem uwagi na "Hounds Of Love". Jeszcze drobna uwaga. Do odsłuchiwania nagrań z płyt Kate Bush (CD, bo z odpowiedią dynamiką, bez trzasków i szumu) konieczna jest wysokiej jakości aparatura. Natomiast ostatni album (Aerial) stawia już ogromne wymagania dla sprzętu przetwarzającego i odtwarzającego dźwięk. Nie czaruję. Piszę jak jest. Zatem miłego słuchania i oglądania. Wink

pirx

altunyo! - przeciętny słuchacz nie będzie potrzebował niczego specjalnego do wysłuchania płyt KB. Wysokiej jakości aparatura jest potrzebna audiofilowi (zresztą zazwyczaj do podbudowania swojego ego). Normalny sprzęt pozwoli człowiekowi w pełni cieszyć się muzyką Kate. Przesadziłeś(aś).

Gość

Ani trochę i daleki jestem od snobizmu. Do zaistnienia rytmu wystarczą krople wody spadające do zlewozmywaka. Jeżeli zamkniemy oczy i wsłuchamy się w ich odgłos, oprócz miarowych uderzeń usłyszymy to, na co nie zwracamy uwagi: plusk rozbryzgu, związany z tym szmer, odpowiedź zlewozmywaka, znajdujących się w nim i na nim rzeczy oraz tła. Nie mamy problemu ze zlokalizowaniem źródła dźwięku i określenia czym on jest, gdzie jest generowany. My nie mamy wpływu na rejestrację i transmisję dźwięku. Na tym etapie zdajemy się na fachowość zespołu ludzi, aparatury i instrumentów przez nich wykorzystanych. O tym co ostatecznie usłyszymy decydujemy my, dokonując wyboru źródła i transmitera. Im gorszy, tym gorzej. Im lepszy, tym lepiej. Wink

Ivyman

mmju

dziękuje wszystkim bardzo za pomoc i juz zabieram sie za poszukiwania na sosie:)

Gość

Ja natomiast cieszę się, że mogłem choć trochę pomóc. I zawsze do usług. Very Happy

Ivyman

Mmju, może za jakis czas napisz kolejnego posta i podziel sie z nami wrażeniami, opowiedz, jak to było. Jest też na to osobny wątek "Moja osobista droga do Kate Bush"...
Obiecaj, że coś napiszesz....

Marta_OS · Wysłany: Nie 1:39, 24 Mar 2013 Temat postu:

Najlepiej chyba zaczac od The Kick Inside albo The Hounds of Love.