K A T E B U S H . P L

Martyna

W zupełności się z Tobą zgadzam, Mucha. Ta dziewczyna ani nie wyglądała, ani nie śpiewała jak Kate Bush. Nie podobał mi się jej teledysk do WH, taka nieudolna próba naśladowania pani Bush, widać było, że stara się kopiować jej ruchy, ale to po prostu nie wyglądało dobrze. Jeśli już ktoś chce nagrać cover, powinien piosenkę zinterpretować po swojemu. Przynajmniej takie jest moje zdanie.
Druga rzecz, która mnie trochę zaskoczyła i jednocześnie przeraziła to zachowanie tego całego 'biografa' Kate. Jestem stosunkowo początkującą fanką, nie miałam pojęcia o tym co robił/robi? ten pan. Nie czytałam też żadnych książek tego człowieka, ale obsesyjne podglądanie młodej Kate nie jest do końca zachowaniem normalnym.
Podobał mi się natomiast fragment z panem, który wysłał list do Kate i otrzymał taką zabawną odpowiedź. Z kolei trochę mnie zdziwiło, że pamiętał dokładną datę i godzinę pierwszego zetknięcia się z twórczością Bush.

Nie wiem, być może zbyt dużo oczekiwałam, spodziewałam się emocjonalnego obrazu ludzi, którzy będą opowiadać o swojej fascynacji w zdecydowanie inny sposób. Bardziej o muzyce, koncertach, na których mieli okazję być wiele, wiele lat temu, nie ma co ukrywać, zawiodłam się. Sad

Ivyman

a teraz w kwestii dostępu. Nie wiem, co się stało, ale gdy nagrywam "Wróć, Kate!" z dysku HDD nagrywarki na płytkę DVD, to na komputerze wyświetla się to jako zestaw plików DVD, a nie film mpg czy avi. Hm, a wydawało mi się, ze kiedyś coś nagrałem z nagrywarki i było jako avi, pokićkało mi się coś, cy cuś?
Nie będę mógł zatem załadować tego na żaden serwer, całość ma 1,74 GB.
Ale.......... kto chętny, by jednak z moją pomocą film obejrzeć, proszę o kontakt na PRIV Very Happy

Martyna

a w jakim to jest formacie? Smile

Ivyman

nie wiem, czy to, co napiszę, da Ci odpowiedź na Twoje pytanie. W Commanderze wyświetla się jako VIDEO_TS, a jak w to kliknę, to otwiera się zespół 7 plików. Zostało to nagrane na płytkę DVD , z finalizacją płytki, w nagrywarce z HDD.

Martyna

Można przekonwertować to na format avi. Smile

Nie wiem tylko czy chcesz się w to bawić. Smile

MuCha

A wracając do tematu. Wybacz Ivyman, chyba źle mnie zrozumiałeś. To nie jest emocjonalna wypowiedź. Może tak to zabrzmiało, ale tak nie jest. U mnie ten film też nie zagości w kategorii ,,superważne" Smile

Napisałeś:,,czemu jakiś Ivyman, Artystea czy Tomek D. uzurpują sobie prawo do Kate? Czemu mówią o Niej tak, jakby byli Jej przyjaciółmi?". Hmm, no właśnie,dlaczego? Kate jest naszą przyjaciółką przez muzykę, a nie przez samą siebie, jako osobę. Jest w intymnej części naszego świata, ale przekazując nam siebie, przekazuje nam świat swoich marzeń i przemyśleń. A oni potraktowali jej muzykę i tą swoistą łączność, jako łączność z Kate jako osobą, którą dzięki piosenkom znają na wylot.

Sama już nie wiem,może źle to odbieram i równie źle przekazuję Wam, co myślę, zbyt pokrętnie, ale cóż ja mogę... Embarassed

I też mi się podobała ta historia z gościem,który wysłał list do Kate. Uch,ileż bym dała,by być na jego miejscu Smile

Ivyman

Zgadzam się z przedmówcami, że film mógł rozczarować. Tym większe rozczarowanie, im większe oczekiwania, jak zawsze.
Ja rozczarowałem się w niewielkim stopniu, bo nie oczekiwałem zbyt wiele.
Tego filmu nie robiła przecież Kate...
Po NIEJ spodziewam się zawsze kolejnego przebłysku Geniuszu, ale to był zaledwie film o Niej, a właściwie nawet nie o Niej samej, ile o Jej fanach, dla których jest Kimś Bardzo Ważnym. I chyba tę rolę - przekazanie tej prawdy - film spełnił....
Sądzę, że jeśli ktoś nie jest zaznajomiony z Fenomenem Twórczości Kate, to ten film mu/jej go nie przybliży.
Pewnie, że fajniej by było zobaczyć na ekranie, ile Jej twórczość znaczy w prywatnym życiu ludzi, jaką czują więź z Kate poprzez sama muzykę,tylko czy to zawsze się da pokazać?
Mnie podobała się ostatnia myśl filmu - coś w stylu "Kate, nie zawracaj sobie nami głowy, po prostu nagrywaj nowe albumy"....
Confused

spaceboy

witam,
czy można gdzieś zdobyć ten film? chętnie oddam miejsce na moim ftp jeśli ktoś z Was go ma i zechce się podzielić : )

Doll

Witam!
Czytałam Wasze posty i mimo wszystko bardzo chciałabym to obejrzeć.
Ivyman może jednak udało Ci się coś wykombinować?

Korzystając z okazji, bo jestem tu nowa - POZDRAWIAM WSZYSTKICH!

Ivyman

Ivyman

Udało mi się ! Very Happy

dzięki , mixplusik, za dostarczenie mi linku do skutecznego narzędzia!!

kto chce zobaczyć Come Back, KATE? -----> PW

Doll

Cierpliwość popłaca. Dzięki Ivymanowi, któremu udało się zamieścić filmik w necie widziałam Come Back Kate dziś rano. Raz jeszcze Ci dziękuje!
Szczerze mówiąc trochę przerażające jest to jak bardzo ludzie potrafią się interesować Kate. Nic dziwnego, że Kate tak bardzo ukrywa swoje życie prywatne. Mowa o tym panu który napisał jej biografię... Skandal!

Podobała mi się natomiast historia "Pana Filozofa". Jego list dość zabawny, a odpowiedź Kate oczywiście imponująca. Jeśli to prawda...

Według mnie nakręcenie własnej wersji Wichrowych Wzgórz jest nieco bez sensu. Halo?! Czy ona myślała że jest jak Kate? Dość zabawne. Może nawet żałosne.

Mimo wszystko obejrzenie filmu sprawiło mi dużo przyjemności, bo dowiedziałam się paru nowych rzeczy o Kate.
Polecam!

isabel

http://www.youtube.com/watch?v=a6KCNN8mwNw

4 czesci na yt.