K A T E B U S H . P L

mixplusik

Hmm, ostatnio wpadłem na takie zespoły jak Sigur Rós, Morcheeba i Hooverphonic. A teraz nie mogę się od nich uwolnić, zwłaszcza od Morcheeby, bo parę ich piosenek już znałem wcześniej Smile

Polecam też Toni Childs, Depeche Mode, Eurythmics, Basię, Sam Brown (szczególnie album "Box"), Shawn Colvin, Sharleen Spiteri i Tanitę Tikaram.
No i nie mogę się doczekać nowej płytki Tori Amos (ma wyjść w piątek)... mogłem już poszukać jakichś przecieków ale wolę mieć wersję ostateczną Wink

MuCha

Oh, Cocteau Twins..... Cudo, cudo, cudo. Przy ,,Glass candle grenades" zupełnie odpływam, ale ,,Musette and drums" jest po prostu.... hmm, no, lepiej posłuchać i poczuć samemu:D

tomek.d

Jestem zachwycony ostatnią płytą Yello "Touch", którą przegapiłem pod koniec tamtego roku (2009), a właściwie limitowaną edycją, która zawiera dodatkowo płytę DVD/film "The Virtual Concert"... Coś ślicznego... gorąco Wam polecam... i fajnie by było, gdyby Kate zrobiła taki koncert bez udziału publiczności... niekoniecznie tak, jak to zrobiło Yello "cyfrowo"...

link do promo trailera płyty i filmu: http://www.youtube.com/watch?v=mNOwJdH6gBs (we fragmencie utwór The Expert...),
ale gorąco polecam Till Tomorrow, fragment z DVD: http://www.youtube.com/watch?v=KdhL9snOSB4

SMAG

A ja? Aj mógłbym wam polecić... hmmm, dużo tego. Polecam oczywiście Cyndi Lauper poznać od innej strony, z tego się nie da potem wyjść. Polecam Jasmine Levy - żydowską piosenkarkę ladino śpiewającą po sefardyjsku, po prostu masełko na chlebie.Polecam Cesarię Evorę, Meiko Kaji(ta z Kill Bill), Sa Dingding(czyste Chiny z Tybetem, po prostu katharsis), ukochaną cudowną córkę zrodzoną z mentalnego zwiazku Kate Bush i The White Stripes czyli Florence&the machine, Fever Ray ale tylko w dzień, bo pod wieczór jest dziwnie, Dolly Parton na poranek koniecznie na poranek bo bardzo poprawia nastrój poważnie!, polecam Ramonę Ray - dla mnie ona jest namiastką Kate(jeśli można tak powiedzieć) na polskiej scenie właśnie ona a nie jakaś tam gaba czy kto inny, na koniec zachęcam do przesłuchanie albumów Amy McDonald bo bardzo sympatyczny jest i Empire Of The Sun - australijski electropop, bardzo ciekawy. Ufff... na razie tyle.

isabel

A ja slucham/sluchalam
Tori Amos, Michael/Janet Jackson, Evanescence, Within Temptation, Gaate, Bless, Closterkeller, Artrosis (teraz moja mama to woli, a ja juz mam dosyc!), Dikanda, Tarja, Linkin Park, Lacrimosa, Bach i pewnie wielu nie pamietam.

Obecnie obsesyjnie Kate Bush Smile

Poznaje rozne jej piosenki po kolei Smile

jatnim

Jakiej słucham muzyki? Heh, najprościej byłoby powiedzieć, że dobrej. Wink

Słucham wielu różnych rzeczy, poznaję cały czas masę ciekawych rzeczy.
Moi ulubieni wykonawcy: Depeche Mode, David Bowie, Led Zeppelin, Queen, Pink Floyd, The Beatles, Rolling Stones, Kult, Radiohead, Joy Division, Red Hot Chili Peppers, King Crimson i wiele, wiele innych. Oraz oczywiście Kaśka. Wink

sufrażystka

isabel

Closter wydaje nowy album. Moja radosc nie ma konca w tym roku! Ciagle COS! Smile

No i Anka jest o 300% bardziej kontaktowa niz Kate, wiec nie bede narzekac na muzyke.

Jazzmin

Kate Bush, Emilie Autumn, Lana Del Rey, Lenka, Ladyhawke, France Gall, Mylène Farmer, Alizée - muzyka tych artystek absolutnie wystarczy mi do szczęścia, nie mogę opisać słowami, jak bardzo je uwielbiam Very Happy

. Poezja.

Poza nimi ostatnio zdarza mi się słuchać Michela Bergera, Celine Dion i t.A.T.u. (ale zespołu, solowe kariery Leny i Julii to męczarnia dla moich uszu). No i Sopor Aeternus próbuję, bo koleżanka poleciła. Ogólnie: poza wymienionymi w poprzednim akapicie artystkami, nic stałego i wszystko zmienia się jak w kalejdoskopie Wink

.

Sharon

Ja od końca podstawówki zaczynałam od metalu,najczęściej symphonic i power metalu.
Pierwszym takim zespołem był fiński Nightwish (najlepszy z Tarją Turunen).Byli wokół tego także Within Temptation,Epica itd.Interesowałam się wówczas także solową karierą Tarji Turunen.W gimnazjum doszły też inne zespoły takie jak Rammstein,Sabaton,Depeche Mode,Manowar,Iron Maiden, polski Closterkeller,Metallica,Bon Jovi,Guns'n Roses,Muse,Accept,Korpiklaani,Joy Divison.Od zawsze lubiłam artystów dekach lat 80,90.W gimnazjum także zafascynowała mnie Sarah Brightman, która nie dość że grała dawniej w musicalach,to jeszcze na scenie łączyła taniec ze śpiewem operowym.Na początku liceum poddałam się też twórczości Dead Can Dance(polecam!), istotna dla mnie jest też muzyka filmowa np. Hansa Zimmera.Słucham muzyki od metalu aż po muzykę poważną.Między tym znajdują się również ambient pop,muzyka elektroniczna, punk rock, new age,muzyka celtycka Smile

Jedyną rzeczą jaka do mnie nie przemawia jest rap,hip-hop oraz disco-polo.Wreszcie doszłam do Kate Bush Smile

Właśnie jestem w trakcie poznawania uroków jej piosenek.Nie myślałam nigdy,że zostanę jej fanką,gdyż szczerze nigdy nie lubiłam Wuthering Heights (nie bijcie Smile

).Ale wg mnie to znaczy,że przemawiają do mnie utwory, których inni nie potrafią strawić i przy czym są one piosenkami nie dla mas lecz dla prawdziwych koneserów muzyki Smile

Seekir

Oj, nie rozstaję się ze słuchawkami. A ostatnio najczęściej w moich można usłyszeć Soap&Skin - taka mroczna pianistka, bardzo polecam. Portishead też uwielbiam, PJ Harvey, do tego lubię się zrelaksować przy akustycznych dźwiękach Kings Of Convenience, uwielbiam Agnes Obel... Cocteau Twins też bardzo lubię, ale to raczej kiedyś słuchałem więcej. Co do Bjork właściwie ukształtowała mój gust muzyczny.